Tata Potwora ma czasem wrażenie, że jego potomek zostanie kierownikiem zakładu penitencjarnego lub znanym pogromcą przestępców. Stali czytelnicy bloga pamiętają zapewne opowieść o “chemikaliach”, które miały odstraszać złodziei. Nie jest to jedyna sytuacja, w której Potwór tworzy opowieści o bandytach i kieszonkowcach. Ma kilka figurek z LEGO, które prezentują właśnie bandziorów i co i raz rzeczonych bandytów gdzieś zamyka. Nawet zbudowane na nowo ludziki stają się często przestępcami, którzy kradną innym rzeczy. Na szczęście nigdy nie mordują, być może do Potwora nie dotarł jeszcze ten aspekt rzeczywistości i w sumie Tata Potwora się z tego bardzo cieszy. Z drugiej strony zastanawia się skąd to upodobanie do prezentowania właśnie złodziei.
lego
Od rana Potwór budował w swoim pokoju coś na dużej płytce LEGO. Z początku wyglądało to jak kawałek murka, ale z czasem zaczęły wyrastać z niego dodatkowe budowle, w tym strzelista wieża z zakratowanym oknem. Okazało się, że jest to pomieszczenie więzienne, gdzie Potwór wstawił jednego z bandytów. Następnie zamurował jedyne drzwi i zabrał się za zasłanianie zakratowanego okna. Na pytanie Taty Potwora czy jakoś będzie można złodzieja karmić odpowiedział, że nie, ale za to “tutaj jest taka dziura, którą mu się będzie wpuszczać szczury żeby go pogryzły”. Nie był to jednak koniec, bo Potwór kolejnemu złodziejowi wyrwał plastikowe ramiona i wstawił go do wąskiego sarkofagu, który stał się fundamentem budynku policji. Na pytanie czemu pozbawił bandytę rąk odpowiedział “bo się nie mieściły”. Rośnie nam przyszłość więziennictwa.

Facebooktwittermail
Facebook