Wraz z wiekiem zainteresowania Potwora obejmują coraz więcej dziedzin. Zamieszkiwanie w domu zagraconym książkami na pewno nie pomaga w ograniczaniu zasobu tematów do zabaw. Jednak bywają chwile, gdy pomysły potomka wprawiają Mamę i Tatę Potwora w osłupienie. Przez ostatnie dwa lata zdążyli się przyzwyczaić, że Potwór jest nadzieją służby penitencjarnej, zwłaszcza w zakresie stosowania nieludzkich kar. Tata Potwora zastanawia się nawet czy dobrym kierunkiem kariery syna nie byłoby zostanie mistrzem małodobrym. Wiele krajów na świecie ciągle stosuje karę śmierci, a katów jest jak na lekarstwo. Podobno najlepiej płacą im w Arabii Saudyjskiej, a i pracy nie brakuje, bo średnio ścina się tam 3 osoby tygodniowo. Na pewno w więzieniach stosuje się też tortury, więc tematyka jakby zgodna z zainteresowaniami bestii. Z drugiej strony Potwór jest bardzo wrażliwy i uczuciowy. Tata Potwora ma wizję syna w roli kata, który roni łzę po wykonaniu egzekucji.

Tortury

@Ania Sadurska-Czochra

Okazuje się, że tortury są przedmiotem zainteresowań nie tylko Potwora. Pojawiają się podczas wspólnych igrców przedszkolnej bandy na lokalnym placu zabaw. Co ciekawe, również dziewczęta nie stronią od takiej tematyki i śmiało zajmują się maltretowaniem, oczywiście na niby, bliźnich. Pewnego razu Mama Potwora zainteresowała się, co też wyprawia schowane pod drabinkami rozbrykane stado małolatów. Gdy dotarła na miejsce Potwór leżał tam posypany obficie piaskiem, a dookoła kręciły się koleżanki.

– W co się bawicie – zapytała lekko zaniepokojona.

– Bawimy się w lochy i nas tam tną na małe kawałeczki i gotują. Takie tam tortury w lochach.

Mama Potwora omal nie padła trupem. A Tata Potwora zaczął myśleć nad ograniczeniem lektur potomka.

Facebooktwittermail
Facebook