Tata Potwora

Blog szalonego taty

Tag: dzień kota

Imieniny mieć w dzień kota?

Pamiętam, jak mój tata, wyrażał oburzenie, że jego ukochany wnuk obchodzi imieniny w dzień kota. “Jak to w dzień kota?”, “Co to jest dzień kota?”, “Nie może mieć w jakiś inny dzień?”. Oczywiście całe to oburzenie było mocno na wyrost, bo dziadek młodego zwierzęta nawet lubił. I to nie koniecznie w formie mocno wysmażonego steku. Pamiętam, jak zawsze odgrażał się, że nie lubi kotów, ale jak tylko myślał, że nikt nie widzi to podkładał naszym kotom smaczne kąski do miseczki mówiąc “Macie tu wreszcie coś dobrego”. Także pewnie z czasem zaakceptowałby również dzień kota w imieniny wnuka.

dzień kota

Generalnie z imieninami młodego jest śmiesznie. Mama Potwora twierdzi, że obchodzenie imienin jest niepotrzebne. Z kolei u Taty Potwora były one obchodzone chyba huczniej niż urodziny. Trudno tu zatem o wypracowanie płaszczyzny porozumienia. Do tej pory imienin Potwora raczej nie obchodziliśmy, ale nadszedł ten moment, gdy trzeba było jednak to uczynić. Oczywiście jest to raczej skromna uroczystość – jakiś drobny prezent czy kilka słodyczy ponad dzienny limit dwóch.

Młody generalnie zapomina, że istnieje coś takiego, jak imieniny. Bardziej pamięta, że jest dzień kota. A z kotami to mu się różnie u nas układa. Obie koty są już wiekowe i mają swoje humory i zwyczaje. Zazwyczaj najpierw zabijają ofiarę, a potem zadają pytania, więc trzeba do nich podchodzić ostrożnie. Młody nauczył się tego dość szybko, ale czasem jeszcze wpada w konflikt ze zwierzyną. Zwłaszcza wtedy, gdy futrzaki zachowują się jak stado słoni i przewracają wszystko na półkach z LEGO. Wtedy jest niewesoło, bo są wyganiane z pokoju wrzaskiem i tupotem. O dziwo, uciekają. Są też chwile przyjaźni, gdy dają się pogłaskać, a nawet same podchodzą, żeby się trochę spoufalić.

Podobnie było dziś rano, gdy starsza kota łaskawie dała się podrapać młodemu za uchem. W końcu ma imieniny. Niech mu będzie. Ciekawe czy do wieczora uda się im utrzymać ten przyjazny nastrój. Jakoś w to wątpię.

Facebooktwittermail
Facebook

Imieniny

Rodzice Potwora nie obchodzili dotychczas jego imienin. Dla Taty Potwora było to szczególnie dziwne, bo w jego rodzinie ta impreza bywała ważniejsza niż urodziny. Nadszedł jednak czas, aby Potwór mógł obchodzić to święto. Ponieważ ma dość niecodzienne imię, znalezienie terminu obchodów był dość trudne. Z pomocą przyszedł tutaj zaprzyjaźniony redaktor najstarszego polskiego pisma ekologicznego. W czeluściach swych zbiorów wydłubał możliwe terminy, z których po analizie został wybrany ten lutowy. Pech chce, że nikt początkowo nie zauważył, że wtedy wypada międzynarodowy dzień kota. Świętej pamięci Dziadek Potwora nie mógł tego nigdy odżałować – imieniny ukochanego wnuka powinny przecież wypadać w jakieś znaczące święto, a nie w jakiś tam dzień futrzaka. Jednak klamka zapadła.

imieniny

Obchody imienin Potwór zaczął kilka dni wcześniej od wizyty u Babci. Poza standardową górą słodyczy (żegnajcie limity i ograniczenia) dostał też Mixela. I to nie byle jakiego, ale Scorpiego, na punkcie którego oszalał jakiś czas temu. Babcia była zachwycona obserwacją radości młodego człowieka, który zaraz zabrał się za budowanie stworka. Szczęśliwy wrócił do domu i oczekiwał na dzien imienin. Już rano tego ranka Tata Potwora zapowiedział, że będzie miał coś dla potomka, gdy wróci z pracy. Tak się złożyło, że odebrał ze starego mieszkania stertę korespondencji, w której była też najnowsza gazetka LEGO. I to właśnie ją wręczył Potworowi. Ten zniknął z pola widzenia rodziców i zatonął w lekturze. Z trudem dał się oderwać na obiad, po czym wrócił do czytania. Kiedy skończył przydreptał do rodziców i zapytał “No dobrze, to gdzie mój prawdziwy prezent na imieniny? Bo to na pewno jakieś LEGO, prawda?”. Tata Potwora wydobył pakunek i wręczona została książka o… LEGO. Potwór był przeszczęśliwy. Znów zatonął w lekturze, aż prawie przegapił pyszny imieninowy deser. Tata Potwora zapytał później jak się domyślił, że będzie jeszcze jakiś prezent.

– No, przecież wiedziałem, że coś jeszcze musicie mieć, bo gazetka i tak przychodzi pocztą.

Facebooktwittermail
Facebook

Powered by WordPress & Theme by Anders Norén